piątek, 1 kwietnia 2016

Reaktywacja

Niestety coraz bardziej pochłaniają mnie obowiązki matki i żony. I nie mam czasu na mojego bloga. Będę tu jedynie z doskoku, lub kiedy małą zajmie się jej tata. Życie.

Ale powracam, by podzielić się nowymi przemyśleniami i ciekawostkami. W skrócie u mnie wszystko jakoś dalej się toczy, Kasia rośnie, wszyscy w miarę zdrowi. Wolnych chwil jest coraz mniej, ale czasem mnie ten pęd już męczy. Chyba nie na tym życie polega. Trzeba zwolnić, no właśnie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz